Spotkajmy się jeszcze raz!
Pod takim hasłem odbył się zjazd absolwentów Szkoły Podstawowej w Targowej Górce, z okazji 750 -lecia tej miejscowości, zorganizowany w dniu 14.06.2008.
Spotkały się najstarsze roczniki: od 1935 do 1956 (jeden uczestnik 1959r.). Okazuje się, że taka różnica wieku w tego typu imprezie nie ma żadnego znaczenia. Zjazd ten zaszczycili swym udziałem nauczyciele i wychowawcy z "tamtych lat". A byli to: Krystyna Grabowska, Henryka Łyduch, Mirosława Przybylska, Marian Kujawa, Jerzy Tomczak, Anna Gorzelańczyk, Barbara Czerniejewska, Irena Sobik, Czesław Kozielski, Stefan Pluciński. Uczestnikiem tego spotkania był również Roman Grychowski - uczeń tejże szkoły - obecny Burmistrz Miasta i Gminy Nekla.
Niektórzy nauczyciele m. in. H. Łyduch , M. Przybylska, M. Kujawa, J. Tomczak, B. Czerniejewska(Walczak) - to też absolwenci tej szkoły.
Uroczystość uświetnił i zabawę prowadził zespół muzyczny "Czas". Jeszcze przed uroczystym otwarciem imprezy, delegacja odwiedziła Panią Weronikę Śliwczyńską wychowawczynię rocznika 1948, która bardziej znana jest pod nazwiskiem Górska. Pani Górska bardzo żałowała, że ze względu na stan zdrowia nie mogła wziąć udziału, ale przekazała wszystkim najserdeczniejsze pozdrowienia. Uczestnicy zjazdu spotkali się przy Szkole Podstawowej, gdzie mieli okazję zwiedzić "wystawy pamięci" przygotowane na uroczystość niedzielną obchodów 750 -lecia. Wszyscy byli pod wrażeniem tej wystawy mieszczącej się w kilku salach szkoły, a zwłaszcza ogromu pracy włożonej w jej urządzenie. Po wyjściu ze szkoły do restauracji, gdzie odbywała się dalsza część zjazdu, nastąpiło uroczyste powitanie uczestników i gości. Powitania dokonał w imieniu organizatorów Adam Stefaniak. Poprowadził on również całą część oficjalna tego spotkania. Były kwiaty dla nauczycieli i gości, był toast za spotkanie, były przemówienia, wzruszenie, łzy szczęścia, które niektórzy ukradkiem wycierali.
To już pół wieku! Dla niektórych nawet więcej, dla innych troszkę mniej jak opuściliśmy mury szkoły w Targowej Górce. Wróciliśmy tam jednak w dniu 14 czerwca by powspominać. Wróciliśmy bo każdego normalnego człowieka ciągnie wielka siła wspomnień. Wspomnienia lat dziecięcych pozostają w pamięci do końca życia i im człowiek starszy tym częściej wraca do tego "kraju szczęśliwości" i jak napisał kiedyś A. Mickiewicz: ..."Kraj lat dziecinnych! - on zawsze będzie piękny i czysty jak pierwsze kochanie!". Od tego "kraju lat dziecinnych" w szkole wiele się zmieniło. To już nie ta sama szkoła! Nie dlatego, że budynki są inne ale dlatego, że nauczyciele nie ci sami. Wcale nie chodzi o to czy są lepsi czy gorsi, ale o to, że są inni. Dla swoich wychowanków też będą kiedyś najwspanialsi. To Oni decydują czy do tej szkoły chce się chodzić czy nie. Nadają każdej szkole niepowtarzalny charakter, nastrój i tworzą niepowtarzalna atmosferę. Pozostawiają również na każdym z uczniów swój ślad. Dzisiaj patrząc z perspektywy lat minionych śmiało mogę powiedzieć, że byli naszymi przyjaciółmi. Niech będą z nami długie lata, kwiatki jakie otrzymali niech będą symbolem naszej wdzięczności i podziękowaniem za to co dla nas uczynili w przeszłości, oraz za to, że zechcieli z nami być w tak szczególnym dniu.
Po ceremonii otwarcia i powitań odczytana została lista nieżyjących już uczniów i nauczycieli po czym uczczono ich pamięć chwilą ciszy. Wspomniano nauczycieli: Edmunda Walczaka, Eugeniusza Przybylskiego i ks. Piotra Kaczmarka. Odczytywanie listy uczestników spotkania budziło wielkie zainteresowanie i emocje. Nie wszyscy zdążyli się rozpoznać przed rozpoczęciem. Z wieloma osobami nie widzieliśmy się 20, 50 lat, a przyjechali z różnych stron Polski! W spotkaniu uczestniczyło ponad 70 absolwentów plus osoby towarzyszące. W sumie 86 osób.
Po części oficjalnej i obiedzie uczestnicy wzięli udział w "sesji zdjęciowej" i wspólnym grupowym zdjęciu. Ktoś zażartował: proszę państwa, przeszliśmy do historii, bo taka impreza zdarza się raz na 750 lat...
Rozmowy uczestników przeplatane muzyką "z tamtych lat" w wykonaniu zespołu "Czas" (Krzysztof Kapturki i Tadeusz Hadada) trwały do godziny 2:00 i trwały by do białego rana, gdyby nie czekająca oficjalna uroczystość niedzielna, obchodów 750 -lecia Targowej Górki.
Na zakończenie były podziękowania dla organizatorów i wszyscy obiecali sobie: "spotkajmy się jeszcze raz"- jak było w haśle tej imprezy.
Niepowtarzalny miły nastrój, radość ze spotkania, zapadną na długo w pamięci uczestników. Niech żałują wszyscy ci, którzy mogli wziąć udział, a nie uczestniczyli w spotkaniu.
Organizatorami "spotkania po latach" byli: Adam Stefaniak, Maria Kozielska, Barbara Czerniejewska i Maria Wożniak.
Do zobaczenia na następnym spotkaniu!
Adam Stefaniak
P.S.
W "spotkaniu po latach" najliczniej wzięli udział roczniki, które już kiedyś w sposób zorganizowany się spotkały, a także te dla których znalazł się ktoś kto zechciał "swoich" odszukać i zawiadomić. Reszta dowiadywała się "rodzinnie", przez ogłoszenie w prasie lub przypadkowo. Wielu potencjalnych uczestników miało coś innego zaplanowane i bardzo żałowali, że nie mogli przyjechać. Organizując tą imprezę braliśmy pod uwagę ok. 300 absolwentów. Ale ponieważ część się "wykruszyła", część nie mogła uczestniczyć z powodu choroby lub choroby członka rodziny(dość duża grupa: prawie 20 osób), niektórzy nie mogli uczestniczyć z innych względów; to 78 osób biorących udział (ok1/4 ogółu) należy uznać za sukces.
Jeszcze raz dziękuję tym wszystkim, którzy wnieśli choć trochę wysiłku w przygotowanie tego spotkania, a także Tomkowi Lipowczykowi za to, że niczego na stołach nie brakowało. Również profesjonalizm muzyczny zespołu "Czas" budzi powszechne uznanie.